Decydując się na zamieszczanie archiwalnych artykułów czynię – świadomie – niepewny krok, wszak ktoś może pomyśleć, że poszedłem na łatwiznę. Łatwiznę? Nic bardziej mylnego – wertowanie przedwojennych roczników i wyszukiwanie ezoterycznych perełek to zajęcie tyle pracochłonne, co fascynujące. (więcej…)
Igor Alexander
„Lotos” Marzec, 1937
Wehikuł czasu…
„(…) Z dnia na dzień tkaninę tkamy wzorzystą dla pokolenia.
Chciałbym i blask naszej lampy ocalić od zapomnienia. (…)”
–Dlaczego chodzący własnymi ścieżkami undergroundowy staroświecki tarocista wikła się we współpracę z jakimś Klubem Tarota?!
–Po co ci to?!
Ostatnio zasypywano mnie takimi pytaniami – mniej lub bardziej życzliwe dociekania wyrażały osobliwą troskę…